Urugwaj jako miejsce mocno związane z yerba mate

Dla wielu fanów yerba mate Urugwaj jest trochę niejednoznaczny. Ludzie kojarzą produkty, czasem nawet coś kupili, ale niekoniecznie orientują się, że w Urugwaju spożycie yerba mate na mieszkańca wynosi średnio 8 kg/rok i jest to najwyższy wynik spośród krajów związanych z yerba mate. Czy to Paragwaj, Brazylia, a nawet Argentyna, na mieszkańca nie ma takiego spożycia magicznego suszu.

Jak to z wieloma historiami bywa, trudno tu określić początek tego zamiłowania Urugwajczyków do yerba mate. Na ulicy, w parkach, u przyjaciół, codziennie można natknąć się na Urugwajczyków z bombillą, matero (bardzo często jest to porongo) oraz z termosem. Yerba mate i pewne zwyczaje z nią związane pokazują, jak susz ilex paraguariensis stał się elementem kulturowym Urugwajczyków.

Dziś czasem mówi się w Urugwaju, że Jezuici rozwineli wiedzę na temat yerba mate. Jej picie spopularyzowali gaucho, czyli tutejsi kowboje. Do tego stopnia ten społeczny rytuał rósł, aż dziś wśród Urugwajczyków mamy rekordowe spożycie yerby i np. bardzo znaną yerbe Canarias.

Tym sposobem przechodzimy do kolejnego aspektu związanego z Urugwajem, yerba mate, a także z Brazylią. Głównym dostawcą suszu jest Brazylia. Urugwajczycy nie posiadają własnych upraw yerba mate, więc susz sprowadzają i przetwarzają na swój sposób lub już zamawiają gotowy produkt.

Cechą charakterystyczną yerby na rynku urugwajskim jest drobne zmielenie, ale również bardzo mała zawartość patyczków. Listki są często drobno mielone, a yerbowy pył bywa nieodłącznym elementem suszu. Do tego mamy jeszcze najpopularniejsze matero wykonane z górnej części tykwy zwane porongo, najlepiej z szerokim otworem, które często jest większe niż matera argentyńskie.

Yerba Mate w Urugwaju jest spożywana powszechnie, nie ma znaczenia wykonywany zawód ani status społeczny. Urugwajczycy często piją yerba mate w miejscach publicznych, sami lub ze znajomymi. Często z jednego matero lub dwóch-trzech, jeśli w kręgu jest więcej osób.

Yerba mate jak i akcesoria do niej są szeroko dostępne, również w Polsce, co pozwala poznać tamtejszy klimat i specjalne przygotowanie suszu, ponieważ Urugwajczycy wkładają dużo pracy w skomponowanie bardzo dobrych mieszanek np. z ziołami. W stolicy Urugwaju, Montevideo, znajdziemy muzeum yerba mate.

Szacuje się, że do 90% sprowadzanego suszu yerba mate pochodzi z Brazylii, a pozostałe 10 trafia do Urugwaju z Argentyny i Paragwaju. Mocno zachęcamy do testów urugwajskich yerba mate. Choć drobno zmielone, to dostarczają dużo energii, wypłukują się bardzo długo, a ich smak jest wyśmienity. Możemy wybrać klasyczne marki typu Canarias, Sara lub Del Cebador, ale również mieszanki ziołowe jak El Moncayo, La Selva czy popularna ostatnio Cosentina con Cannabis z dodatkiem konopi.

Polecamy: